Jeremy Sochan rodzice
Jeremy Sochan rodzice; 20 maja 2003 r. w Guymon w stanie Oklahoma został sprowadzony na świat Jeremy Juliusz Sochan. Jako koszykarz łączy swoje amerykańskie i polskie dziedzictwo w sposób honorujący oba kraje pochodzenia.
Jego matka, Aneta, była polską zawodową koszykarką, która przeniosła się do Stanów Zjednoczonych, aby ukończyć szkołę. Była na wakacjach w Oklahomie, kiedy po raz pierwszy poznała ojca Sochana, Amerykanina Ryana Williamsa. Sochan spędził dzieciństwo w Milton Keynes w Anglii i to tam otrzymał wstępne instrukcje dotyczące zasad sportu w koszykówce.
Kiedy Sochan po raz pierwszy rozpoczął karierę w liceum w Indianie w La Lumiere High School, został zmuszony do opuszczenia Stanów Zjednoczonych z powodu epidemii COVID-19, która ogarnęła cały kraj.
Sochan był zawodnikiem, który reprezentował Polskę w kadrze juniorów. Był motorem triumfu reprezentacji Polski do lat 16 w Mistrzostwach Europy FIBA U16 Division B 2019 w Czarnogórze. Otrzymał zaszczyt za bycie najcenniejszym graczem turnieju.
Oprócz tego grał w koszykówkę dla reprezentacji Polski, której także asystował w prowadzeniu trenera. W swoim pierwszym meczu kwalifikacyjnym EuroBasket 2022 poprowadził Polskę do zwycięstwa nad Rumunią z wynikiem 88:81, co uczyniło go najmłodszym zawodnikiem, który kiedykolwiek rywalizował dla Polski. Obejmuje to grę za cztery punkty (trzy punkty plus jeden faul i jeden rzut wolny), a także zwycięski blok, który miał miejsce w ostatniej minucie akcji. W sumie miał 18 punktów i grał przez 29 minut.
W lipcu 2020 roku Sochan zostanie członkiem drużyny koszykarskiej Baylor Bears.
W tym momencie swojej kariery Sochan kładzie duży nacisk na bycie graczem defensywnym. Jeśli chodzi o jego zdolności dwukierunkowe, ten gość ma potencjał, aby zostać All-Star w tym samym stylu, co Draymond Green, Jrue Holiday i Jimmy Butler, z których wszyscy są już All-Stars. Jest niesamowicie zwinny i szybki jak na mężczyznę jego postury, mimo że jest dość duży. Ze względu na swoją szybkość i zdolności adaptacyjne jest w stanie generować spiny. Kradnie piłkę z szybkością 2,9 na 40 minut, co plasuje go tuż przed Tari Eason, Kennedym Chandlerem i Julianem Champagnie. Sochan może wnieść swój wkład do ligi na wiele różnych sposobów, a wkrótce przyda mu się to, że jest w stanie to zrobić.
Jeremy Sochan szybko staje się jedną z najwybitniejszych postaci polskiej sceny muzycznej. Kilka innych programów NCAA wyraziło zainteresowanie tym graczem.
W lipcu 2020 roku ujawniono, że Jeremy dołączy do zespołu OrangeAcademy sponsorowanego przez Ulm Ratiopharm na kolejny sezon 2020-2021. Orange Campus, w którym trenują setki zawodników z niemieckiego klubu, powstał kosztem 23 milionów euro. Miasto Ulm aspiruje do miana jednej z najbardziej prestiżowych instytucji edukacyjnych w całej Europie. Wyreżyserował ten film Chris Ensminger, który w przeszłości grał w NBA. Drużyna z Ulm, prowadzona przez Sochana, w grudniu wystąpiła w turnieju Euroligi Juniorów i poniosła jedyną porażkę z Barceloną.
Bardzo się cieszymy, że udało nam się przekonać takiego gracza do naszego programu. Od jakiegoś czasu obserwujemy jego rozwój – powiedział Chris Ensminger, Koordynator Młodzieży w klubie w Ulm. – Świetny do wykańczania akcji pod koszem, ale może też rozprowadzać piłkę. Jest uniwersalny, może być wystawiany w różnych pozycjach i charakteryzuje się dużą inteligencją w grze – cechowała młodego koszykarza.
Prowadzący wywiad zażartował, że Jeremy’ego jest w rodzinie, ponieważ jego matka grała w koszykówkę, nawet gdy nosiła Jeremy’ego. Ponadto w wypowiedzi tego rodzaju nie ma miejsca na hiperbolę. Niektórzy uważają, że „sport to choroba genetyczna”, a jeśli tak, to Sochanowie od pokoleń praktykują swoje rytuały.
Prapradziadek Sochan grał w piłkę nożną dla drużyny Burzy Tomaszów Lubelski w Polsce. Pradziadek Jeremy’ego nazywał się Sochan. Zygmunt Sochan był tym, który wszystko zaczął. W czasie II wojny światowej był członkiem konspiracji i brał udział w kampanii wrześniowej. Dodatkowo był więziony w obozie internowania Stutthof. Miał szczęście spotkać kobietę swoich marzeń podczas gry w ekstraklasie w Warszawiance. Po wojnie przez długi czas pracował jako trener i dyrektor Torwaru, kompleksu sportowego i rozrywkowego.
„Słyszę „Sochan”, słyszę „Soczan” i „Sokan”. Jeśli mogę to poprawiam na „Sochan”, ale to nie ma znaczenia. Najważniejsze to zrozumieć siebie, żeby wiedzieć gdzie jesteś od i komu jesteś to winien. Jeśli o tym wiesz, to nie obchodzi cię, jak bardzo jesteś oznaczony.